Hungaroring

Hungaroring kojarzy się większości Polaków z Robertem Kubicą i wyścigami F1. Ze względu na dzikie tłumy i ceny biletów wolę oglądać to wydarzenie w telewizji. Ale na Hungaroring warto przyjechać na jedno z wielu odbywających się tu wydarzeń. Na przykład wyścigi ciągników siodłowych z cyklu mistrzostw europy. Wtedy tłumy są tylko na trybunach dla VIPów, a w pozostałych miejscach jest luz. Oczywiście są imprezy towarzyszące. W przerwach między wyścigami można pospacerować pomiędzy boksami poszczególnych załóg. Jeżeli ktoś jest bardziej zainteresowany tematem może nawet zamienić zdanie z załogą, obejrzeć sprzęt itd.

Oczywiście istotną rzeczą przy takich miejscach jest parking. Na wyścigu z cyklu ETRC (film poniżej) nie było problemu z parkowaniem. Oczywiście parking przy torze był za mały ale były służby porządkowe które kierowały na dodatkowe parkingi. Zgodnie z sugestią osób kierujących ruchem zostawiłem samochód na srodku łąki. Wydawało się że to daleko ale na skróty przez las szybko dotarłem do wejścia.

Za ogrodzeniem toru wyścigowego znajduje się Aquarena – aquapark z dużym wyborem zjeżdżalni i polem namiotowym – ale o tym w oddzielnym wpisie.

A kalendarz imprez najlepiej sprawdzić na stronie https://hungaroring.hu/en/