Pod namiotem

Jak zacząć przygodę z namiotami? Jeżeli do tej pory nie próbowaliście wakacji na polu namiotowym to postaram się przekazać kilka informacji, które wg mnie mogą być przydatne.
Czego potrzebujemy gdy wybieramy sie pod namiot?

Namiot.

Możemy wybrać duży wygodny namiot, z przedsionkiem, dwoma sypialniami, podłogą… albo coś prostego – mały 3XL, w którym jest tylko miejsce do spania i mały przedsionek na buty. Co jest lepsze – to zależy od naszych potrzeb w danej chwili. Jeżeli zamierzamy spędzić dłuższy czas w jednym miejscu lub jest nas wiecej, to oczywiście lepiej kupić coś większego. Pamietaj jednak o tym że do rozłożenia takiego namiotu potrzebujesz więcej czasu i więcej osób oraz wiecej miejsca w bagażniku. Również w sytuacjach awaryjnych gdy szybko trzeba złożyć mokry namiot jest problem z szybkością złożenia i z ewentualnym suszeniem po złożeniu.
Mniejszy namiot ma inne zalety i wady. Prosty namiot 3XL może rozłożyć jedna osoba w ciągu kilkunastu minut, zajmuje on też znacznie mniej miejsca w bagażniku. Jest to dobra opcja gdy planujemy 1-2 dniowy biwak w jednym miejscu – bo np. lubimy się przemieszczać. Gdy zamoknie można go rozłożyc i wysuszyć w pokoju średniej wielkości. Ale jest w nim dość ciasno i wtedy warto obok namiotu postawić samochód i trzymać w nim większość bagażu, a nie zawsze można parkować przy namiocie.

Materace i śpiwory.

Temat wydaje się prosty ale nie zawsze tak jest. Nawet w lecie temaperatury w nocy mogą się znacznie róznić. Może być 20 stopni, a równie dobrze tylko 10. Przy 10 stopniach w przeciętnym śpiworze, który mamy w szafie jest zimno. Warto przy zakupie zastanowić się kiedy i gdzie będziemy korzystać ze śpiworów. Jeżeli macie miejsce w bagażniku, można zamiast śpiworów zabrać ze sobą zwykłą kołdrę.


Przydatne sprzęty:

Przedłużacz – zawsze może się przydać, żeby mieć prąd przy namiocie – podłączyć telefon, czajnik, kuchenkę, pompkę do materaca…
Czajnik elektryczny – zawsze warto mieć ze sobą, nie ma to jak napić się czegoś ciepłego i nie szukać automatów, barów.
Kuchenka elektryczna, gazowa – posiadam taką i miałem pod namiotem dwa razy ale nigdy jej nie użyłem. Przed zabraniem kuchenki, zastanów sie czy będziesz jej używał. Jeżeli jedziesz gdzieś na odludzie to kuchenka gazowa mile widziana, na polu namiotowym warto przemyśleć.
Piłka – zawsze się przyda. Bo co robić wieczorem na polu namiotowym. Warto też pomyśleć co jeszcze będziemy robić na polu namiotowym.
koc i stolik – przydaje się żeby zjeść śniadanie, kolację przed namiotem.

Gdzie na pierwszą wyprawę?

Tiszaujvaros camping i aquapark


Moje ulubione miejsce to kamping w Tiszaujvaros – małym miasteczku niedaleko Miszkolca. Jest tak blisko, że na wekendy przyjeżdża do tamtejszego aquaparku wielu mieszkańców okolic Rzeszowa, Krosna, czy Jasła. Z Krosna to około 260 km, z Rzeszowa 310 km, a z Warszawy – 600 km.
Jest tu dużo miejsca i nigdy nie miałem problemu z zakwaterowaniem. Można wjechać samochodem i postawić samochód obok namiotu. Są miejsca na ognisko, wiata kuchenna, przyzwoite prysznice, a przy recepcji jest automat z kawą i herbatą oraz wi-fi. A po drugiej stronie ulicy jest aquapark. Cenowo też jest to dobre rozwiązanie. Dwa lata temu namiot dla czterech osób kosztował ok. 130 zł, w cenie był całodobowy wstęp do sąsiedniego aquaparku.

Termál Kemping Tiszaújváros


Gdy nam się znudzą baseny możemy stąd wybrać się na wycieczkę do – Budpesztu (170 km, niecałe 2 h), Miszkolca (40 min, 40 km), Egeru (70 km, 1h), Hajduszoboszlo (80 km, 1 h), Tokaju (65 km, 1 h) lub pojechać nad chorwackie morze (700 km, 6,5 h).

Zawsze musimy być przygotowania na sytuacje kryzysowe. Pamiętam lato gdy jednej nocy ludzi pod namiotami zaskoczyły 3 burze. Gdy rano spojrzeliśmy na kamping zrobiło się jakoś pusto. Zawsze warto mieć przygotowany scenariusz na szybkie wykwaterowanie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *